Kolosy 2014

[AmberBamber]

Witam.
Kto z szanownych koleżanek i kolegów będzie w tym roku na KOLOSACH (13-15.03.15)?

Ja.... hmmm chyba nie będę bo... pozwolę sobie zacytować wiadomość, którą napisałem do organizatorów :

"Amber Bamber
Witam serdecznie. Na wstępie chciałbym zaznaczyć że nie jestem żadnym znanym podróżnikiem ani celebrytą. Jestem zwykłym szarym obywatelem, który jeździ tu i ówdzie od czasu do czasu. Raz samochodem, innym razem motocyklem, trochę autostopem... Od 5 lat jeżdżę z żoną na KOLOSY. Za kazdym razem spędzaliśmy czas od rana do wieczora przez 3 dni podziwiając ludzkie przygody i niesamowite wyczyny. Ale w tym roku to my rozpoczynamy największą podróż życia... w połowie maja tego roku przyjdzie na świat nasza córeczka. Już teraz planujemy podróże (małe i duże) we czwórkę.... ja, żona, córeczka i pies. Pierwszy plan to PORTUGALIA we wrześniu.

Do czego zmierzam... również w tym roku chcielibyśmy przyjechać na KOLOSY... ale dowiedziałem się że niestety nie ma żadnej możliwości abyśmy z żoną w zaawansowanej ciąży (31tydzien) mogli dostać się areny nie stojąc w kolejce. Owszem, pojawilibyśmy się jak zwykle rano aby wejść zanim jeszcze olbrzymia kolejka się utworzy lecz nie będziemy mogli pozostać na KOLOSACH do samego wieczora w ciągu. Chcielibyśmy wyjść i wrócić na dalszy ciag co niestety uniemożliwi nam stanie w olbrzymiej kolejce. W związku z tym z przykrością nie weźmiemy "udziału" w KOLOSACH w tym roku. Sądziłem że podczas organizacji pomyśleliście Państwo o takim drobiazgi jak kobiety w ciazy. Pozdrawiam i do zobaczenia za rok."

Pozdrawiam.

Napiszcie jak bylo na KOLOSACH.

[Lukasz]

Tak sobie myślę, Zbychu, że jakbyś chciał wejść bez kolejki z Małżowiną w tak zaawansowanej (czyt. widocznej ciąży, to nikt by Wam nie robił problemów. Przecież tam sami swoi!
Przestań płakać, tylko rychtujcie się na jutro rano. Wyjazd o 7:30 z Bydgoszczy. Mam dwa miejsca w aucie. Jakby co, to tel. znasz.

[AmberBamber]

Stary... my mamy 5 wolnych miejsc w samochodzie prócz naszej 2 i psa. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Nie zmienia to faktu że perspektywa się zmienia od punktu widzenia. Od 5 lat jeździmy na KOLOSY.

[AmberBamber]

W takich sytuacjach kiedy żona jest w ciąży i na codzień widzisz na ile rzeczywiście jest to "ciężkie"... to wkur...zające są sytuacje kiedy wszyscy w koło mają w dupie że kobieta jest w ciąży. We wszechobecnych kolejkach ludzie mają w głębokim poważaniu ciążę a ciągle upominanie czy ktoś może nas przepuścić jest irytujące bo w 90% przypadków ludzie odmawiają. ... stąd też moja irytacja ponieważ jak zadzwoniłem do organizatorów KOLOSÓW (przecież tak prestiżowej imprezy), pewna pani powiedziała mi że już 10 osób dzwoniło w sprawie ciąży i ominięcia kolejki i przykro jej ale nic nie mogą zrobić. Hmmm 10 osób w porównaniu do kilku tysięcy to naprawdę spory odsetek tych w ciąży.... a wystarczyłoby przy głównym wejściu zamieścić informację, że "kobiety w widocznej ciąży tam --->" i puścić bocznym wejsciem. No ale zobaczymy... jeszcze tylko 2 miesiące i problem z głowy. Nie trzeba będzie się wszędzie upominać.

[kylo]

"W takich sytuacjach kiedy żona jest w ciąży i na codzień widzisz na ile rzeczywiście jest to "ciężkie"... to wkur...zające są sytuacje kiedy wszyscy w koło mają w dupie że kobieta jest w ciąży. We wszechobecnych kolejkach ludzie mają w głębokim poważaniu ciążę a ciągle upominanie czy ktoś może nas przepuścić jest irytujące bo w 90% przypadków ludzie odmawiają. ...

Tak niestety wygląda obecnie rzeczywistość (też jestem świeżo upieczonym ojcem) przez cały okres ciąży żona ani razu nie spotkała się sytuacją aby ktokolwiek np. w kolejce przy kasie ją przepuścił, bądź w autobusie ustąpił miejsce... Znieczulica straszna!

[PiotrVN]

narzekanie jest naszym narodowym dobrem ....
i jako podróżnik większy czy mniejszy chyba warto zmienić nastawienie ..

żadna podróż nie jest strefą komfortu jak i żadna interakcja z społeczeństwem wkurzonym staniem w kolejce też ..


ale może tak po prostu jedz weź podręczny fotel żonę za rękę
torbę z jadłem i piciem na kark
i z uśmiechem naturalnie bez spiny poproś kolejkowiczów o przysługę

w/g mnie nie zawiedziesz się ..


Ps a za dwa m-ce to dopiero ci się zacznie wyjście z tej strefy K...
ciesz się chwilą

[AmberBamber]

Okazało się że problemem nie była kolejka a nazwijmy to służby porządkowe, które stwarzały problem i najwidoczniej za bardzo wczuwały się w rolę. Długa historia.

A jeśli chodzi o niewygodny to nie mamy z tym problemu bo sypiamy w namiocie, samochodzie, na podłodze... znosimy dyskomforty podróży i szeroko pojętej turystyki bez problemu. Nie chodzi tu o to że nie chce mi się stać w kolejce... chodzi o ludzką ignorację i brak zrozumienia. Nie chodzi też tu o narzekanie które jak twierdzisz jest naszmy narodowym dobrem... chodzi o ciche przyzwolenie na te kwestie na które się "narzeka". Bo z mojego punktu widzenia to hipokryzja a nie narzekanie bo rzadko kiedy ktoś zwróci uwagę komuś na rzucony papierek na chodnik albo sprzątanięcie gówna po swoim psie.
No ale KOLOSY się skończyły a kontakt z organizatorami w sprawie traktowania kobiet w ciąży nawiązany zobaczymy czy przejdzie bez echa.

Ps. Szkoda że nie było Piotra Kuryło.

[PiotrVN]

hmm... generalnie nie chcę opiniować o kolosach bo też nie
dałem .... rady jak zobaczyłem co się dzieje

a opinia moich już niemałoletnich dzieci jest nie do przytoczenia
ale może formuła się zmienia pozytyw że ciągle jednak jest coś co urzeka ... np: koleś "Spinacz " co to o górach lekko nadawał
na tyle dobrze że na pół nocy temat zaistniał w dyskusji domowej

a w temacie to ludzie nie są żli tylko trzeba do nich się zwracać imiennie nie wy .. wszyscy ale ty kolego ...

idealizm iż wszyscy są dobrze wychowani jest słuszny bo
cóż się z nami stanie gdy dopuścimy choćby myśl iż
nie pomagamy staruszkom , matkom czy ojcom z dziećmi na plecach ...

a jak nie jest to nie ma co przebierać w środkach .....


Ps ciąża żony to fajny stan .. taki oczekujący i fakt iż za chwilę zmienią się priorytety ale
tylko na jakiś czas ... ducha w sobie nie zatracisz ... zmieniają się pojazdy , sposoby ale
fajnie że oboje podobnie to postrzegacie ... z 3 miesięcznym byłem na imprezach off-road
z rocznym w Maramureszu i niezapomniane są chwile gdy twe dziecko uczy się chodzić w górach ..
a zabawkami są kamienie w strumieniu .....

[daro]

http://www.grajdol.pl/garwolin_9372_...zezysza,2.html